BRUNETKA356
haha....juz mi odbija
ciągle niezadowolona
wszystkich w lesie obrażała
i bez przerwy narzekała :
- że dzień cały szumią drzewa
- że zbyt głośno słowik śpiewa
- że kukułka ku ku kuka
- że wciąż dzięcioł w drzewa stuka.
Zakrakała do sąsiadki :
pójdę mieszkać na rabatki
i dodała w wielkim gniewie :
nie chcę gniazda mieć na drzewie !
Jestem kotkiem,
Jam nie wrona
Tak żaliła sie dokoła
Życie me się rozweseli
pośród bąków, pszczółek, trzmieli,
czuć się będę znakomicie
bo wariackie lubię życie.
Roześmiała się sąsiadka :
nie dla Bruni jest rabatka !
lasu byłoby mi szkoda,
mnie na drzewie się podoba !
Mieszka Brunia na rabatce
lecz wciąż myśli o sąsiadce :
chyba jednak rację miała,
no cóż - słuchać jej nie chciała.
Na rabatce źle się czuje,
też ją wszystko denerwuje,
bąki, pszczoły koncertują,
Brunia twierdzi, że fałszują.
Lepiej babie było w lesie
- tam śpiew ptaków echo niesie
- tam przyjaźnie szumią drzewa
- tam wesoło słowik śpiewa...
Trzeba wracać - nie ma rady !
pożegnała więc owady,
na uściski brakło czasu
bo śpieszyła się do lasu.
Czy tu morał jakis bedzie?
Brunia zawsze jest w : rozpędzie!!!
dla Andrzejow!!!
Wszakże dziś od rana twoje imieniny.
Przybędziemy tłumnie, by życzenia składać
Za co ty nam będziesz przyszłość przepowiadać.
To nic, że na dworze wieje wiatr i śnieży
Za to słońce świeci w serduszkach młodzieży.
Dziewczyny już poszły kreacje szykować,
Żeby na zabawie chłopców oczarować.
Panowie ukradkiem w lustro spoglądają
I tężyznę fizyczną w sobie podziwiają.
Głowami targają dziwne niepokoje.
Serca się gotują na nowe podboje.
Amor już w lubczyku moczy ostre groty
Oj, będzie miał wieczorem wiele do roboty.
Zagrzej nam Andrzeju wosku pełen dzbanek
I wywróż dziewczynie skąd przyjdzie kochanek.
Przypatrz się uważnie, gdy się wosk rozleje
I daj nam na przyszłość promienne nadzieje.
Niech zimowy wieczór tańczy z nami żywo
Ty nam do szklaneczek lej złociste piwo :))
Kto mi opowie tę bajke?
Było sobie trzech Japońców: Jachce, Jachce Drachce, Jachce
Drachce Drachcedroni. Były sobie trzy Japonki: Cepka, Cepka Drepka, Cepka
Drepka Rompomponi. Poznali się: Jachce z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką,
Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi. Pokochali i pobrali się Jachce
z Cepką, Jachce Drachce z Cepką Drepką, Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką
Rompomponi. Mieli Dzieci: Jachce z Cepką mieli Szacha, Jachce Drachce z Cepką Drepką
mieli Szacha Szar Szaracha Jachce Drachce Droni z Cepką Drepką Rompomponi mieli
Szacha Szarszaracha Fudżi Fajkę.
Kto powtórzy bajkę?
:)))))
Dziewięćdziesięcioletnia Stasia założyła się z
koleżankami,ze wyjdzie na ulice całkiem rozebrana i ...dotrzymała
słowa.Widzący ją pijaczek przeciera oczy i mówi.
- Lala - te sukienke to mogłabyś sobie wyprasować :D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pani z pary A do pani z pary B:
-Jestem wkurwiona: na moją propozycję pójścia do restauracji on powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, zawrócił się i zasnął!!!
Pani z pary B do pani z pary A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji, opłacił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza!
Pan z pary A do pana z pary B:
-Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolację, żeśmy się pokochali, dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany!
Pan z pary B do pana z pary A:
-Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem, musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki mam nieopłacone, więc musiałem zapalić świecę! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał k***s wstać, a potem godzinę kończyć nie mogłem! No i nie mogłem w końcu zasnąć, gadałem z tą wariatką o głupotach różnych aż mi zachrapała...
*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•.˜ Pozdrawiam !!!! :P
Tancz mnie po .....
http://starymarzyciel.wrzuta.pl/audio/u8hSX3lYYb/maciej_zembaty_-_tancz_mnie_po_milosci_kres
...wtancz mnie w swoje piekno....
i niech skrzypce w ogniu drza...
przez paniczny strach az znajde swoj bezpieczny port...
piesc mnie naga dlonia albo w rekawiczce piesc...
tancz mnie po milosci kres......