Jest tu, na grach, pan wierszokleta
Piórka ma cztery z mianem poeta
Płaszcz romantyka przywdział na siebie
Pisze o smutku, serca potrzebie.
Co w tym dziwnego?- spytacie teraz
Jest tu oszustwo, pewna afera
Strofy swe pisał dla pań dwóch naraz
W głowach ich obu stworzył ambaras.
Ukrywał skrzętnie istnienie obu
Chciał tajemnicę zabrać do grobu
Bawił się jedną, bawił i drugą
Serca ich obu uczynił sługą.
Może jest trzecia i jeszcze czwarta
Co ze swych uczuć przezeń obdarta?
On się domyśla, co w trawie piszczy
Lekkim swym piórem kobiety niszczy.
Jedna mu była muzą w oddali
I drugą także niemało chwalił
On ma w dorobku białych piór cztery
I od trzech latek pisze bajery.
Jedna zielone ma dwa niezmiennie
I tak od roku tworzy codziennie
Druga niewiele się dorobiła
Pół czasu pierwszej tylko tworzyła.
Jedna z loginem kwiatu wonnego
Czeka na miłość życia swojego
Druga łacińskiej nazwie się kłania
(zatem już widzisz część rozwiązania).
Jedna w niewiedzy dalej wciąż szlocha
Czeka na niego i pewnie kocha
Druga wyczuła drogę podstępną
Pisze zagadkę z miną posępną.
Za tę obłudę i cynizm wielki
Zakaz pisania dałabym wszelki
Słowo liryczne z ust nikczemnika
Niech tu nie gości, na zawsze znika.
Niech już poezją więcej nie rani
W oczy me spojrzy i tamtej pani
Wy, tutaj gracze, osądźcie szczerze
Ufać poecie? ja już nie wierzę !
Zagadka prosta do rozwiązania
Odkryjcie wszyscy owego drania
Wystarczy mędrca oko i szkiełko
Aby mu stworzyć wewnątrz piekiełko.
Kto rozwiązania tego dokona
Mądrość ma większą od Salomona.
Trochę tu z żartem pisałam zgoła
Lecz z serca mego głośny ból woła
o OSZOŁOMA! :D:D:D
http://www.youtube.com/watch?v=r8B3ERuS1Fg