BRUNETKA356

 
Procurando por: entretenimento
Zodiac sign: Sagitário
Aniversário: 11-25
registro: 27/08/2004
☚ Przy kominku i przy winku, tak we dwoje.... w ten sposób lubie leczyć swoje niepokoje :)))))
Pontos20mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 180
Último jogo

Czy mozna resocjalizowac szuje????

 

kto  sie  szuja  urodzil to i szuja  umrze....czy to bedzie  net  czy real....

I  po co  bylo  wlamywac  sie na konto???????? Tam nic nie ma  ciekawego!!!!

Zazdrosc  zzerala????  czy  to  moze   postepujaca  choroba?????

Gratuluje  pomyslu!

Zanim  cos  napiszesz  to  sie dobrze  zastanow!  Ja nie jestem  Matolem a to nie jest  Pacanow!!!

I  chyba  wiem  kto  zas.....:/ za dlugo  spokoj  byl...

Trwaja  czynnosci   wyjasniajace....


najwierniejsza milość...

Na gg się pochwaliła

Że zwierzaka se kupiła.

(Swój do swego ciągnie)

Kundelek,pudelek?

Czy jakieś ogromne?

Zapytam skromnie?

Nie czuła na takie dylematy,

czym jest milość , kochanie...

Oto moje zdanie:


Nic to bardziej przyjemnego

jak zwierzaczka mieć takiego,

który wiernie patrzy w oczy

który czasem Cię zaskoczy.

Łapkę da na przywitanie

czasem Bruni zje śniadanie.

Jest posłuszny, albo wcale

wie o wszystkim doskonale.

Biega szybko, podskakuje

i zmęczenia nic nie czuje.

Szczeka, skomli, piszczy, mruczy

czasem nocny sen zakłóci.

Gdy na spacer, to bez smyczy

nikt mu jego mil nie zliczy....

A gdy kwiaty polewałam,

tego się nie spodziewałam.

nie chcę o tym mówić brzydko

z polewaczki zrobił sitko!

Tak codziennie dokazuje

gryzie, psoci, coś popsuje.

Nie pozwoli ci się złościć

lecz przysparza ci radości.

Zawsze wiernie towarzyszy

kiedy mówisz, to on słyszy.

Chciałby rzec ci coś do ucha

nawet, gdy go nie chcesz słuchać

bo wie przecież, że go lubisz

więc niczego nie odmówisz.

I największą radość sprawisz

gdy się razem z nim pobawisz.

Bo nic bardziej przyjemnego,

jak zwierzaczka mieć takiego!!

Też zwierzaczka znam jednego, milego.

I co z tego?

Wybrałam....cztero-łapego.

Krew zalewa mnie niebieska!

O Kurna!

Babcia lubi.....na pieska!


MODLITWA

Ojcze nasz
który jesteś w niebie..
(myję twarz biorę grzebień)
..Święć się Imię Twoje
Przyjdź królestwo Twoje...
a myśli  - błądzą gdzieś z niepokojem
.. bądź wola Twoja
jako w niebie, tak i na ziemi..
szef znowu nie dał premii
.. chleba naszego, powszedniego
daj nam dzisiaj..
a nowych butów potrzebuje Krysia!
.. i odpuść nam nasze winy
jako i my odpuszczamy..
Muszę zajrzeć do mamy
.. naszym winowajcom
i nie wódź mnie na pokuszenie..
coś trzeba zrobić z tym bolącym ramieniem!
.. ale nas zbaw ode złego..
Zapłacić muszę za gaz
- tylko z czego??....


Amen.


Niemoralna propozycja!!!

Stałam w  sklepie  w  dlugiej  kolejce.  Wrescie  przyszła  kolej  na  faceta  przede  mna. Myślałam, ze  z nim pojdzie szybko, bo mial malo rzeczy  w  koszyku. Ale  gdzie tam. Dłubał  i dłubał  w  portfelu.  Okazało  się, że  brakuje mu 50 groszy  i  zaczął  myślec, z  czego by  zrezygnowac.  Zniecierpliwiona  rzuciłam, że  dołoze  mu te  drobniaki.  Spojrzal  na mnie obrazony.

- nie bede twoim  utrzymankiem! -  zawolal, po  czym  demonstracyjnie  odlozyl  jedno  piwo a ja parsknelam smiechem ( i dluga  kolejka za mna takze)  i smieje sie do tej pory......hahaahahahaahahaahahahahaahahahah


Ja i moj Paryz


W   zyciu  zatopiona

nieodkryta

jak Atlantyda

Kto mnie odkryje

ten zobaczy

ogien w wodzie...

lod na pustyni...

swiatlo w ciemnosci

chaos  w  duszy...

bliskosc  w  rozłące ...

kazdy  z  nas  zyje  na  swojej   łące

a  ja  mam  tutaj  swoj  Paryz...

https://www.youtube.com/watch?v=y9Zczm7wSzI