"...Lubię noc i zadumać się nad mijającą chwilą, chociaż nie zawsze słowa chcą się układać w wiersz siadam przy oknie skulona jak kot wpatrzona w granatową dal rozświetloną często gwiazdami czasem zawiruje liść w tańcu nim upadnie w bezruchu albo przemknie spóźniony przechodzień to znów spadnie kropla z rezygnacją niemą a ja w nocnej ciszy odnajduję spokój i tylko wilgotny ślad na policzku (zdradziecki łobuziak) sprawia, że gdy wracasz zadajesz pytanie; ty płaczesz....? Nie to tylko deszcz..."