Nie głaskało mnie zycie po głowie nie pijałam ptasiego mleka no i dobrze , no i na zdrowie tak się wyrasta na człowieka
I tak sobie myślę dlaczego dla mnie czarne to nie jest czarne , a białe nie jest białe , tak rozwazając doszłam do wniosku
ze wszystko tkwi we mnie od samego dzieciństwa.Zawsze byłam, dzieckiem rozwaznym ,podlotkiem , panną , kobietą,.
nigdy nie potrafiłam się tak wyluzować ,zeby się nie zastanowić nad tym co robię , czy tak wypada , czy nie .Ale najbardziej
w tym wszystkim załosne jest to , ze nigdy nie potrafiłam dokonywać dobrych wyborów. Obdarzałam ludzi przyjaźnią,
miłością nie zastanawiając się czy tak naprawdę jest słusznie, dopiero kiedy zostałam zraniona to sobie przyrzekałam nigdy
więcej tak nie będę postępowała, a potem czas leczył rany , zapominałam i na nowo postępowałam i postępuję tak samo.
Wierzę i ufam ludziom bo zawsze porównuję ich do siebie , zawsze mówię sobie przeciez w kazdym człowieku jest dobro
Z tego tez powodu nabawiłam się nie potrzebnych kompleksów ,ciągle myślę dlaczego ja nie potrafię się tak wyluzować zeby
czasem się zatracić i zpomieć o wszystkim,zeby poczuć się tak lekko jak piórko i unieść się wysoko, uwazając zeby nie
spaść. Nie potrafię na to sobie odpowiedzieć i dlatego nie potrafię wyrwać się z tego co mi szkodzi i coraz bardziej
mnie pogrąza. Wydaję się na pozór wyluzowana , miła , ale w środku jestem niespokojna i tak naprawdę smutna.
Tak łatwo mnie zranić , a tak trudno to wyleczyć, ale nic głowa do góry jutro będzie nowy dzień i oby przyjemniejszy.
Pozdrawiam serdecznie niepoprawna RENATA :):):)
.