Wschodzi kwietniowy dzień
ziemia kipi majem
nocy ostatni kęs
słońce promieniem kraje.
Drzewa cicho szemrzą
muzyką wiatru cną
bojąc się, obudzić tych
co snem kamiennym śpią.
Upływający czas
mocno trzyma w kleszczach
kukułka raz po raz
kurantem swym obwieszcza.
Klimat przesiąkniety
nastrojem grobowym
bratek pragnie zmienić
uśmiechem chabrowym.
Tulipanów bukiet
pod akacji kloszem
z otwartych kielichow
spija ranną rosę.
Zbolałe serce łkaj
dolę płać haraczu ,
zamglonym spojrzeniem
czytając epitafium.
IDOL
fangry
..
registro:
Witam
Último jogo