Jeżeli jutra nie będzie,
Jeżeli słońce nie wzejdzie...
Jeżeli dzień ustąpi nocy,
Gdzie będziemy szukać pomocy?
Jak będą mijały lata?
Co zrobimy dla świata?
W ciągłej ciemności,
Z żalem, bez radości...
Co sie wtedy stanie,
Jak słońce więcej nie wstanie?
Czy będzie świecił
księżyc na niebie?
Czy obok siebie odnajdę Ciebie?
Czy wtedy się spotkamy?
Czy szczęścia zaznamy?
Czy padną gorące słowa
I znów zaczniemy od nowa...?
Gdy słońce nie wstanie
Czy skończy się kochanie...?
Czy nic już nie będzie...
Bo ciemność zagości wszędzie...?
Nie będzie Ciebie i mnie...
Groźne niebo wyciszy się...
Wtedy nadejdzie ten czas,
Nigdy już nie będzie nas...:(
Życie się rozpłynie,
Jak miód po Boskiej krainie...
Lecz świat przetrwa,
Nie zginie...
Czy to nas ominie?