Niedoczekana księżniczka
Przy oknie w wieży siedziała,
patrzyła tęsknym wzrokiem
i smutną pieśń śpiewała
pustką otulona i mrokiem.
Przy blasku świeczki
smutne noce spędzała
i na skrawku karteczki
liścik do księcia pisała.
Wysłała go małą ptaszyną
w daleką siną dal.
Godzina za godziną
rosnął w niej smutek i żal.
Cierpliwie królewna czekała,
czekała lat nazbyt wiele
i choć się nie doczekała,
czeka wciąż dalej jej szkielet.
%%GD_PHOTO_ID%3227886%l%x1Z%%